Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Uciekli z dzieckiem ze szpitala. Film

Katarzyna Kamińska, Andrzej Janas
Wyszli ze szpitala w sobotę po południu. Po prostu - wzięli dziecko i opuścili lecznicę. Lekarz dyżurny nie mógł im tego zabronić - oboje są dorośli, a dziecko było zdrowe. Wszystko co mógł, to zawiadomić sąd o samowolnym opuszczeniu szpitala. Tym samym niemożliwe stało się zaplanowane od niemal miesiąca odebranie matce niemowlaka i umieszczenie go w domu dziecka.

Synek, z którym trzy dni temu wyszli ze szpitala, w najbliższy piątek skończy miesiąc. I od miesiąca powinien być - decyzją sądu - umieszczony w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Bo jego matka - zdaniem służb socjalnych i sędziów rodzinnych - nie jest w stanie prawidłowo sprawować opieki nad dzieckiem. Bo wszystkie żyjące dzieci tej dwójki są albo adoptowane, albo w rodzinach zastępczych. Dwoje dzieci zaś nie żyje. Zdaniem służb z powodu zaniedbań, zdaniem rodziców - w wyniku interwencji tych służb.

- Zabiliście nam już dzieci - wykrzykiwał wczoraj po południu na ulicy mężczyzna na widok pracowników MOPR-u i policjantów. - Teraz chcecie zabić kolejne. Dajcie nam święty spokój, nic od was nie chcemy, Agnieszka jest wspaniałą matką i wychowa synka.

- Chcemy tylko porozmawiać z panią Agnieszką i zobaczyć jak czuje się synek - przekonywała mężczyznę pracownica MOPR-u.

- Jak Agnieszka będzie chciała was wpuścić, to wtedy wejdziecie - upierał się mężczyzna i zaczął głośno nawoływać kobietę.

Po chwili na poddaszu uchyliło się okno i pojawiła się w nim matka dziecka.
- Nie wpuszczę was, bo wiem po co przyszliście, nie dam sobie odebrać kolejnego dziecka - krzyczała przez okno. - Jest zdrowe i ma się dobrze.

Przez moment pracownicy MOPR-u mogli zobaczyć przez okno niemowlaka opatulonego w niebieski kombinezon. Potem okno się zamknęło. Po krótkiej wymianie zdań pracownicy odjechali.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Głosu Wielkopolskiego

Sąd nie zdążył odebrać dziecka - film

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski